XXVI Jesienny wyjazd klubowy w Tatry odbył się między 3 a 10 października 2015 r. Bazą wyjazdu jak zwykle był pensjonat Biały Ślad, a uczestników zebrało się 30 osób.
Pierwsze dni były ciepłe i słoneczne, dalej było nieco gorzej, chłodniej, mgliście ale plan w większości został wykonany, z wyjątkiem trasy w Słowackich Tatrach Zachodnich.
Dzień pierwszy - tradycyjnie od Zazadniej przez Wiktorówki, Rusinową, Gęsią Szyję, Waksmundzką, Halę Gąsiennicową do Kuźnic. Tego dnia odbyło się wręczenie Odznak Klubowych.
Dzień drugi - z Siwej Polany przez dolną dolinę Chochołowską, dolinę Starorobociańską na Siwą Przełęcz. Powrót grzbietem Ornaku na Iwaniacką Przełęcz, do schroniska Ornak i zejście doliną Kościeliską.
Dzień trzeci - wychodzimy z Kuźnic szlakiem na Kasprowy Wierch i na zachód, grzbietem Goryczkowych Czubów na Przełęcz pod Kopą i na sama Kopę Kondratową. Tu popadało drobnym deszczem i część z nas zalicza bezpośrednio zejście do schroniska w Kondratowej. Resztą udaję się przez Przełęcz Kondracką. Koniec trasy w Kuźnicach.
Dzień czwarty - jedziemy na południową stronę Tatr do Zdźiaru. Trasę zaczynamy w górnej części Ździaru przy stacji narciarskiej, jest zimno i mgliście. We mgle podchodzimy doliną Reglaną, a wyżej doliną Szeroką na Szeroka Przełęcz. Tu przekraczamy poziom mgły i chmur. Jest słonecznie i ciepło. W 13 osób wychodzimy na Płaczliwą Skałę. Na szczycie mamy widok na otoczenie Zielonego Plesa, od Kieźmarskich Szczytów przez Łomnicę, Baranie Rogi, Czarny, Jagnięcy, aż po Lodowy. Schodzimy przez Zadnie Koperszady do Tatrzańskiej Jaworzyny.
Dzień piąty - dzień przy ryzykownej pogodzie, wycieczka w dolinę Gąsiennicową. W dolinie zaczyna padać deszcz, pada z przerwami i ze schroniska w małych grupach robimy różne warianty: od przejścia na Zawrat i Świnicę, po łatwiejsze wycieczki: na Karb czy Czarny Staw Gąsiennicowy.
Dzień szósty - od rana deszczowy, kilku grupkom udaje się wyjść na bliskie wycieczki w reglowe doliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz