środa, 13 stycznia 2021

W rezerwacie „Kozie Góry”


Zapraszamy do lektury opisu wycieczki w Lasy Kozłowieckie, która odbyła się w zeszłym roku. Autorem tekstu jest nasz  Nieodżałowany Waldek.
W dniu 15 lutego 2020 r. Klub Górski PTTK „Koliba” w Lublinie zorganizował kolejny już rajd pieszy będący dla niektórych osób wstępnym treningiem kondycyjnym przed zbliżającą się wyprawą w Tatry.
Organizatorami i przewodnikami po trasie rajdu tzw. kusakowego byli małżonkowie Danuta i Witold M. z Lubartowa.

W tej mikrowyprawie do malowniczych i interesujących przyrodniczo o każdej porze roku Lasów Kozłowieckich wzięło udział łącznie 15 osób. Każdy uczestnik otrzymał na pamiątkę specjalną plakietkę rajdową zaprojektowaną przez Witka M. Rajd zaczął się w Wandzinie, do którego dojechaliśmy z rana szynobusem z Lublina. Potem trzeba było wdrapać się na dwa nieduże wzniesienia, tworzące leśny rezerwat przyrody „Kozie Góry” (z dębem bezszypułkowym), a następnie drogą gminną przeszliśmy do Nowego Stawu, tutaj był przystanek przy pomniku powstańców z 1863 r. 

Dalej droga zaprowadziła rajdowiczów ścieżką dydaktyczną do leśnego parkingu „Kopanina”, gdzie w wydzielonej dla turystów strefie zapaliliśmy tradycyjne ognisko. A jak już zapłonęło, to turystyczna konfraternia z „Koliby” spędziła tam kilka godzin w dobrej komitywie i każdy, kto chciał, mógł sobie pośpiewać i pożartować, zajadając kiełbasę z kija, no i w każdym z nas obudził się jakże przyjemny duch włóczykija…Krokomierz pokazał, że przemierzyliśmy dzisiaj około 15 km.

Następny rajd zaplanowano w marcu – w towarzystwie Panny Marzanny – bo wiosna tuż, tuż, a dolina Ciemięgi jest wyjątkowo piękna i atrakcyjna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz