poniedziałek, 25 października 2021

Lasy Kozłowieckie


Lasy Kozłowieckie przynależą do Danusi i Witka. To Oni coroczne oprowadzają nas po nim. W ty roku rolę przewodnika objęła Danusia i odbyło się to 23 października 2021 roku.
Do Lasów Kozłowieckich weszliśmy od strony Wandzina. Grupa liczyła 15 osób plus czarny pies Joli, oczywiście prowadzony na smyczy.

Danusia prowadziła nas nie tylko duktami leśnym, ale również wąskimi ścieżkami, które tylko Ona zna. Toteż trzymaliśmy się tzw. kupy, aby się nie zagubić. Ula z Maćkiem zostali zaskoczeni przebiegającym przed Nimi w poprzek ścieżki dzikiem, a w zasadzie to może dzik był bardziej zaskoczony Ich widokiem. Doszliśmy do znanego Rezerwatu Kozie Góry. Góry co prawda za niskie dla członków klubu wysokogórskiego, ale lepsze to niż nic. Droga wiodła również ścieżką edukacyjną, więc co niektórzy mogli zapoznać się z ptakami zamieszkującymi lasy.

Na drzewach zachowały się jeszcze trochę liści, więc widoki były całkiem niezłe, a i pod nogami szeleściło.

I tak wąską ścieżką dotarliśmy na parking w Kopaninie, gdzie Nadleśnictwo Lasów Państwowych umożliwiło turystom rozpalenie ogniska i odpoczynek. Dotarł do nas Witek, by opowiedzieć o samotnej wyprawie w Tatry. Zwyczajowo odbyło się pieczenie kiełbasek, a gorące i mocne napoje wprawiło towarzystwo w błogi nastrój. I tak miłym akcentem zakończyliśmy rajd Lasami Kozłowieckimi dokumentując to wspólną fotografią uczestników.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz